News

RPO. Zaostrzenie kar dla sprawców przemocy nie jest najpilniejsze

To nie jest w tej chwili najpilniejsza sprawa – mówi w opublikowanym w poniedziałek (22 maja) wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek, pytany czy trzeba surowiej karać sprawców przemocy. Trzeba m.in. usprawnić komunikację między instytucjami, by zapobiec kolejnym tragediom – dodał.

W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Wiącek odniósł się do sprawy śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy.

Pytany, czy do śmierci Kamila przyczynił się błąd człowieka czy systemu, odparł: „O tym, czy zawinił człowiek, orzekną właściwe organy. Są prowadzone postępowania wyjaśniające w tej sprawie. Z ostatecznymi wnioskami trzeba więc poczekać. Od dawna toczą się natomiast dyskusje ekspertów wskazujące na to, że system jest niewystarczający, by przeciwdziałać tragediom”.

Jak przekazał, rozmawiał z rzecznikiem praw dziecka m.in. o roli urzędu Rzecznika Praw Dziecka i przeciwdziałaniu tego typu przypadkom. „Bez wątpienia istnieje potrzeba wdrożenia zmian prawnych. Można dostrzec, że instytucje, których zadaniem jest diagnoza i przeciwdziałanie przemocy domowej, funkcjonują, ale brakuje koordynacji ich działań i wymiany informacji. Należy udrożnić kanały przekazywania informacji” – powiedział.

Jak dodał, w Częstochowie instytucje działały. „Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, kurator sądowy, asystent rodziny, dzielnicowy, nauczyciele i dyrekcja szkoły, a wreszcie sąd nie były bierne”- wskazał.

Pytany, czy trzeba surowiej karać sprawców przemocy, odparł: „Myślę, że to nie jest w tej chwili najpilniejsza sprawa. Nie sądzę, że człowiek, który dokonał zabójstwa w Częstochowie, zastanawiał się, jaka kara mu grozi”.

„Jeśli chodzi o walkę z przemocą, jest kilka innych bardzo ważnych kwestii. Obowiązują obecnie przepisy, które pozwalają nakazać sprawcy przemocy domowej natychmiastowe opuszczenie mieszkania. Problem jest taki, że sąd to robi w ciągu miesiąca od dnia wpłynięcia wniosku lub później. Jeśli więc matka będąca ofiarą przemocy złoży wniosek do sądu, będzie musiała wraz z dziećmi czekać tygodnie pod jednym dachem ze sprawcą przemocy na takie orzeczenie” – podkreślił Wiącek.

Źródło: portalsamorzadowy.pl. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Shutterstock.

22 maja 2023