2021 rok był rekordowy pod względem liczby wystawionych obcokrajowcom zezwoleń na pracę w Polsce. Zezwolenia przyznawano głównie migrantom ze Wschodu. Bez nich liczba wakatów byłaby dużo większal.
Co piąty kierowca pracujący w polskiej branży przewozowej jest obcokrajowcem, bardzo często Ukraińcem. Pracodawcy coraz chętniej zatrudniają imigrantów zarobkowych, a w przemyśle motoryzacyjnym robi to niemal 60 proc. firm. Podobnie jest w budownictwie i logistyce.
Jak podaje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej w 2021 roku wystawiono niemal 3 miliony zezwoleń na pracę. Część z nich była uproszczonymi oświadczeniami pozwalającymi zatrudnić pracowników ze Wschodu.
Tak duża liczba zezwoleń na pracę wynika z silnego odbicia gospodarczego jakie nastąpiło w ubiegłym roku w naszym kraju i zapotrzebowania na pracowników z zagranicy.
Jak podaje rp.pl, „W ubiegłym roku urzędy pracy zarejestrowały niemal 2 mln oświadczeń, które umożliwiają migrantom ze Wschodu krótkoterminową pracę w Polsce (do pół roku w ciągu 12 miesięcy). To ponad 30 proc. więcej niż rok wcześniej. O jedną czwartą, do ponad 504 tys., wzrosła liczba wydanych obcokrajowcom zezwoleń na dłuższą pracę w naszym kraju (od roku do trzech lat)”.
– Druga połowa 2021 r. była okresem eksplozji zapotrzebowania na pracowników transgranicznych, przede wszystkim z Ukrainy. Polscy przedsiębiorcy w tym okresie gorączkowo rozglądali się za pracownikami, zaś branża rekrutacyjna biła kolejne rekordy – mówi Michał Wierzchowski, dyrektor sprzedaży w EWL Group.
W roku 2022 liczba zezwoleń na pracę dla obcokrajowców nie powinna spaść, ponieważ jak twierdzi Evgenij Kirichenko z Gremi Personal, „w pierwszych tygodniach 2022 r. obserwujemy ok. 40-proc. wzrost rekrutacji w porównaniu z tym samym okresem rok temu”.
Źródło: oprac. za deon.pl. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Shutterstock.
