Fundacja „Zmiana” zaprosiła więźniów do wspólnego przepisania powieści Wojciecha Chmielarza. Tak powstał wyjątkowy rękopis „Wilkołaka”. „To prawdziwy biały kruk. Przepisanie książki zajęło 7735 minut. To ponad 128 godzin skupienia i pracy nad sobą” – zauważają autorzy projektu, który od kilku lat realizowany jest w polskich więzieniach.
Stworzony w kwietniu i maju rękopis książki Chmielarza trafił na aukcję. Pieniądze z jego sprzedaży zostanę przeznaczone na księgozbiory dla osadzonych. Celem Fundacji „Zmiana” jest zwiększenie dostępu do kultury. Jednym z działań Fundacji jest właśnie, prowadzona od lat kampania „Książki w Pudle – Czas Rozpakować”.
W jej ramach Fundacja założona przez Marię Dąbrowską-Majewską wspiera zakłady karne, współtworząc biblioteki więzienne. „Czytając, osadzeni znajdują klucz, który ich umysły wyprowadza poza mury więzienia. Czytanie rozwija komunikatywność, kreatywność i wyobraźnię, poszerza zasób słownictwa, poprawia pamięć i koncentrację, ale przede wszystkim ma ogromny wpływ na proces resocjalizacji. Słowo daje wolność i zrozumienie swojego losu” – podkreśla statut fundacji.
„Literatura uczy empatii, pomaga zrozumieć innych ludzi, ale także samego samego siebie. Pomaga nam przeanalizować swoje emocje, przeżycia, zmierzyć się z obawami, pokazuje skąd czerpać siłę. Dlatego naprawdę wierzę, że czytanie może być świetnym narzędziem do resocjalizacji. Dlatego zgodziłem się wziąć udział w akcji” – napisał na swoim Facebooku Wojciech Chmielarz, którego książkę przepisali więźniowie.
źródło: WP