Zasiłek, który otrzymują niepełnosprawni od państwa nie należy do wysokich. Mimo systematycznych wzrostów tej kwoty, nadal jest śmiesznie niska.
Zasiłek dla niepełnosprawnych w Polsce nie należy do świadczeń, które łatwo otrzymać. Przede wszystkim musimy rozróżnić podstawowe rodzaje zapomóg o jakie mogą starać się chorzy bądź ich opiekunowie. Podstawowy zasiłek pielęgnacyjny wynosi zaledwie 215,84 zł miesięcznie, a renta dla osoby niepełnosprawnej to niewiele ponad tysiąc złotych. Osoby z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunowie apelują, że te kwoty nie wystarczają nawet na podstawowe potrzeby.
Osoby niepełnosprawne często wymagają specjalistycznej opieki lekarskiej, która niestety sporo kosztuje. Kilkaset złotych w zasiłkach miesięcznie czasem nie starcza nawet na jedną wizytę u lekarza. Poza medycznymi wydatkami, chorzy nadal potrzebują środków na jedzenie czy ubrania, a te także nie należą do dóbr darmowych.
Przy dyskusji o zasiłkach dla niepełnosprawnych należy zwrócić także na problem braku możliwości podjęcia pracy przez osoby niepełnosprawne czy ich opiekunów. Taki stan rzeczy sprowadza się często do konieczności utrzymywania się jedynie z pieniędzy, które oferuje państwo. Niestety te kwoty nie powalają, a coraz więcej osób pobierających zasiłki ma siłę mówić o tym wprost.
***
Smutnym przykładem sytuacji finansowej spowodowanej niepełnosprawnością jest przypadek Aleksandra Skowrońskiego. 84- letni aktor, znany między innymi z roli w firmie „U Pana Boga w ogródku” opiekuje się niemal niewidomym synem Marcinem. Sytuacja mężczyzn po śmierci żony Aleksandra jest wręcz tragiczna. Symboliczne kwoty zasiłków nie starczają niemal na nic. Mieszkanie, w którym mieszkają jest zadłużone, a jedzenie kupują na kredyt w pobliskim sklepie. Syn Marcin stara się podejmować prace dorywcze, by zarobić chociaż na podstawowe potrzeby. Na pomoc mężczyznom ruszył Adam Nalepa, reżyser teatralny, który założył zbiórkę. Zebrana kwota kilkukrotnie przewyższyła zakładany początkowo cel. Jest to niezwykle smutne, że doceniany aktor nie mógł liczyć na pomoc od państwa, a jego przetrwanie zależy jedynie od ludzi dobrej woli. Jak podkreśla Adam Nalepa, Aleksander Skowroński jest zawstydzony dramatyczną sytuacją życiową, w jakiej się znalazł. Reżyser chce dzięki zbiórce przede wszystkim wyremontować mieszkanie – jemu i jego synowi, dostosowując je do potrzeb osób niepełnosprawnych.
źródło: smakosze.pl, onet.pl
