Bezdomność

Wrocław. Portrety bezdomnych na wystawie w Schronisku im. świętego brata Alberta

W Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn we Wrocławiu powstała niecodzienna wystawa. Kierownik placówki przez trzydzieści lat fotografował osoby bez dachu nad głową. 20 portretów z tekstami poezji możemy zobaczyć przed budynkiem schroniska. 

Dariusz Dobrowolski, kierownik wrocławskiego Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn, od początku swojej pracy fotografował ludzi żyjących na ulicy. W ciągu 30 lat zgromadził kilkanaście tysięcy portretów. Na wystawie prezentuje dwadzieścia, choć wszystkie są szczególne.

Dla Pana Dariusza szczególnie ważna jest fotografia pana Leszka (na zdjęciu). – To jest z planu filmowego. Człowiek, który morza nie widział. Leszek był nie tylko mieszkańcem schroniska, ale także moim przyjacielem – mówi autor wystawy.

Swój portret ma także pan Waldemar Rybczak, wieloletni mieszkaniec schroniska. 20 lat temu wygrał walkę z uzależnieniem od alkoholu.

Podopieczni schroniska także fotografują, tworzą także filmy. Od 17 lat pod okiem pana Dariusza działa zespół filmowy.

We wrocławskim schronisku mieszka 80 osób. Potrzebujących jest jednak znacznie więcej. – Pomagamy nie tylko osobom, które tu mieszkają, ale i z zewnątrz. Można przyjść, zjeść posiłek, dostać na wynos i stąd te potrzeby, żeby nikt, kto tu przyjdzie, nie odszedł z pustymi rękami – mówi pan Dariusz.

Potrzebna jest przede wszystkim żywność długoterminowa i środki higieniczne. – Można przyjść do nas codziennie – mówi kierownik Schroniska im. świętego brata Alberta.

Źródło: oprac. za wroclaw.tvp.pl. Zdjęcie – Dariusz Dobrowolski.

 

 

30 maja 2022