Przemoc domowa

Opole. Po powrocie dzieci do szkół więcej sygnałów o przemocy domowej

Liczba rejestrowanych ostatnio Niebieskich Kart znacząco nie wzrosła. Nie świadczy jednak o tym, że zmniejszyło się zjawisko przemocy domowej. Przez rok byliśmy bowiem zamknięci jako społeczeństwo. Teraz to się zmieniło i np. dzieci, po powrocie do szkół, zaczynają mówić swoim nauczycielom i wychowawcom o problemach w domach.

Zaobserwowano to m.in. w Opolu. W mieście nie wzrosła liczba Niebieskich Kart, czyli dokumentu świadczącego o przemocy w rodzinie. Miejski Ośrodek Interwencji Kryzysowych takich kart wydał 114 – tyle samo, co w roku ubiegłym. Oczekuje się, że ta liczba może się zmienić. – Dopiero zaczynamy się otwierać – mówi Tamara Tymowicz, kierownik Ośrodka Interwencji Kryzysowych w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Opolu.

– Rozmawiałam też z paniami, które realizują procedurę wydawania Niebieskiej Karty i teraz jak dzieci wróciły do szkół, to zaobserwowały, że jest więcej kart przekazywanych z placówek oświatowych do nas. Ma to związek z przemocą wobec dzieci. Czas izolacji, kiedy one były zamknięte w domach podczas nauki zdalnej, to był dla nich trudny okres. Myślę, że dużo złych rzeczy się wtedy działo u nich w domach, ale nikt nie miał do tego wglądu.

źródło: oprac. za Radiem Opole

12 czerwca 2021