Placówki pomagające osobom bezdomnym dostawiają już dodatkowe łóżka i szykują się na jesienne chłody. Wraz ze spadkiem temperatur przybywa osób korzystających z ich pomocy.
Schronisko dla bezdomnych mężczyzn we Wrocławiu jest już przepełnione. Dostawiono dodatkowe łóżka.
– Trzy dostawki mamy i jedną na górze. (…) Coraz więcej osób trafia do nas, jest dużo telefonów. Ale też jest dużo telefonów ze szpitala, to są osoby, które nie mają większego tutaj zabezpieczenia – informuje Dariusz Dobrowolski ze Schroniska św. Brata Alberta dla Bezdomnych Mężczyzn.
Na przyjęcie większej liczby podopiecznych szykuje się także wrocławska noclegownia. Obecnie jest tam 90 osób.
– Maksymalnie przyjmujemy tyle osób, ile przyjdzie. Jeżeli będzie ostra zima, to nikomu nie odmówimy. Jak trzeba będzie przyjąć jednej nocy 200 – 300 osób, to przyjmiemy – mówi Maciej Gudra.
Na razie wielu mężczyzn przychodzi tam jedynie wykąpać się i zabrać czyste ubrania. W ciągu dnia przebywają na ulicy.
Kierownicy noclegowni i schronisk apelują o przynoszenie ciepłych, polarowych koców oraz śpiworów. Wkrótce osoby w kryzysie bezdomności schronienie znajdą w ogrzewalni przy ul. Gajowickiej.
Źródło: oprac, za wroclaw.tvp.pl. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Shutterstock.