Wykluczenie społeczna

Zachodniopomorskie. Miliony dla popegeerowskich gmin

To przywracanie sprawiedliwości społecznej i uczciwości, mówią samorządowcy z terenów popegeerowskich. Do województwa zachodniopomorskiego trafi 380 milionów z czterech miliardów. Pieniądze na kanalizację, wodociągi czy drogi są zadośćuczynieniem, za terapię szokową, jaką była likwidacja Państwowych Gospodarstw Rolnych. 

Jedna decyzja i setki tysięcy ludzi skazanych na wykluczenie i zapomnienie. Tak w całej Polsce w tym szczególnie w Zachodniopomorskiem wyglądało wdrażanie Planu Balcerowicza, ówczesnego wicepremiera.

Państwowe Gospodarstwa Rolne zlikwidowano, nie dając pracownikom żadnej alternatywy. Skutek – masowa bieda, bezrobocie, a nawet samobójstwa. Setki miejscowości zostały na lata zapomniane. Kolejne rządy udawały, że nie ma problemu, inwestując w rozwój dużych miast. Zmiana nastąpiła dopiero w 2015 roku.

W rozstrzygniętej właśnie kolejnej edycji programu w Zachodniopomorskiem pieniądze trafią na 150 inwestycji, m.in. budowę dróg, wodociągów czy kanalizacji. Samorządowcy przyznają, że to historyczne wsparcie, dzięki któremu jest szansa na poprawę jakości życia mieszkańców.

– To ludzie, którzy przez lata czekali na swoją szansę i ta szansa w tych programach właśnie się pojawiła – powiedział Ryszard Chmielowicz, starosta gryficki. Tymczasem autorytet liberałów, ojciec polskiej transformacji nie ma sobie nic do zarzucenia. Państwowe Gospodarstwa Rolne były miejscem pracy nawet dla pół miliona osób.

Źródło: oprac za szczecin.tvp.pl. Zdjęcie ilustracyjne 0 fot. Shutterstock.

18 lipca 2022