News, Przemoc domowa

Wkrótce zaczną obowiązywać przepisy o izolowaniu sprawców przemocy domowej. Nadzieje i obawy prawników

Policjanci dostaną wkrótce nowe narzędzie do przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie – możliwość natychmiastowego izolowania sprawcy. Takie uprawnienie wynika z przyjętej przez Sejm tzw. ustawy antyprzemocowej. Prawnicy obawiają się jednak, by nie było tak jak w przypadku obowiązującej od wielu lat procedury „Niebieskiej Karty”, która bywa niekiedy orężem w konfliktach okołorozwodowych.

Wyczekiwane i, co do zasady, dobre rozwiązanie, przez nadmierną biurokrację, braki w szkoleniach i… czynnik ludzki, staje się często bezużyteczne

To, jak palącym problem jest przemoc w polskich rodzinach pokazała m.in. pandemia koronawirusa. Na pogorszenie sytuacji wpływ miały m.in. wprowadzone w marcu i kwietniu obostrzenia. Jednym z lekarstw ma być możliwość wydawania przez policjantów nakazu natychmiastowego opuszczenia lokalu i zakazu zbliżania się do niego. Regulacja zacznie obowiązywać z końcem listopada. Tyle że – jak mówią prawnicy – same przepisy nie wystarczą. I wskazują na przykład „Niebieskiej Karty”, która bywa nie tylko „sposobem” na orzeczenie o winie w sprawach rozwodowych i narzędziem w rozgrywkach dotyczących opieki nad dziećmi, a też jest wykorzystywana przez samych sprawców przemocy. Uruchomienie procedury często nie jest trudne, a weryfikacja tego kto mówi prawdę bywa długotrwała.

Na to, że zbyt łatwe wszczynanie procedury „Niebieskiej Karty” może prowadzić do nadużyć wskazywała już w jednej ze swoich raportów Najwyższa Izba Kontroli. Potwierdzają to zresztą doświadczenia prawników.

Oby wchodzące niedługo w życie nowe przepisy dobrze służyły walce z przemocą domową. Ważne by nie dołączyły do arsenału środków wykorzystywanych przez rozwodzących się małżonków. Tak jak to stało się z procedurą „Niebieskiej Karty”.

źródło: prawo.pl i Internet

3 września 2020