News

Niepełnosprawny u dentysty. „Standard to podróż do Czech”

W Polsce tylko kilkadziesiąt placówek posiada kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na leczenie stomatologiczne w znieczuleniu ogólnym. Rodziny pacjentów z niepełnosprawnościami, bo to oni najczęściej potrzebują takiej pomocy, mogą więc płacić często bardzo wysokie sumy za leczenie prywatne, jeździć do dentysty na NFZ na drugi koniec Polski lub do Czech – informuje serwis Prawo.pl.

Z leczenia stomatologicznego w znieczuleniu ogólnym najczęściej korzystają osoby z niepełnosprawnością, i to w stadiach ciężkich. Są to pacjenci niewspółpracujący, nierozumiejący otaczającego ich świata i pełna narkoza to jedyny sposób, by dentysta mógł przeprowadzić u nich leczenie.

Problem w tym, że w Polsce kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na leczenie stomatologiczne w znieczuleniu ogólnym posiada tylko kilkadziesiąt placówek, dokładnie 71. Rodzice i opiekunowie skarżą się, że muszą ich szukać sami, a często są one zlokalizowane daleko od miejsca zamieszkania.

– Też szukam dentysty żeby usunąć córce zęby w znieczuleniu ogólnym. Posiada znaczny stopień niepełnosprawności. Gdy po obdzwonieniu sporej liczby gabinetów, w tym także tych, w których kiedyś wykonywano takie zabiegi usłyszałam, że już takich usług nie wykonują, zadzwoniłam do NFZ i usłyszałam, że mam dzwonić po przychodniach i dowiadywać się – napisała w mediach społecznościowych matka pacjentki niepełnosprawnej.

Prywatnie lub do Czech

Skąd taki problem z dostępem do leczenia stomatologicznego w znieczuleniu ogólnym? Powodem są oczywiście pieniądze.

Koszt podstawowego sprzętu do znieczuleń i zespołu anestezjologicznego nie mieścił się w kwotach pokrywanych przez NFZ, dlatego w ostatnich latach te punkty wypowiadały kontrakty. Był też bardzo duży rozrzut w stawkach za punkt w różnych województwach, w jednym mogło to być 3,5 zł w innym – 5 zł – powiedział portalowi Andrzej Cisło, lekarz dentysta i były wiceprezes NRL.

To wpływało na malejącą liczbę kontraktów takich placówek z NFZ–em, a trzeba mieć świadomość, że leczenie w narkozie wymaga specjalistycznego sprzętu oraz zaplecza lokalowego. – Zawsze podkreślaliśmy, że bazy, która zniknęła, nie da się odbudować szybko i prosto – dodał.

Jak więc radzą sobie rodziny pacjentów z niepełnosprawnościami? Ci, których na to stać, jeżdżą do prywatnych gabinetów, choć jest to dla nich ogromny wydatek. – Osoba dorosła na wózku z MPD stopień znaczny, niezdolna do samodzielnej egzystencji. Wyrwanie zęba w narkozie (na 24.01.2023) to koszt narkozy 900 zł +250 zł wyrwanie jednego zęba (górna czwórka) +270 zł za taksówkę – Prawo.pl przytacza koszty wizyty opisane przez rodzica pacjenta niepełnosprawnego.

Znana jest także praktyka organizacji wyjazdów osób z niepełnosprawnością za granicę – głównie do czeskiej Ostrawy. Usługi są następnie refinansowane przez NFZ. – Pacjenci radzą sobie jak mogą – podsumowuje Andrzej Cisło.

Znieczulenie ogólne u małoletniego pacjenta stosujemy tylko i wyłącznie wtedy, gdy występuje u niego pełny brak współpracy z lekarzem. To m.in. osoby z niepełnosprawnościami i bardzo silnym strachem przed leczeniem – mówi lek. dent Michał Kaczmarek – absolwent Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, specjalista stomatologii dziecięcej, autor bloga Tata Stomatolog.

Źródło: prawo.pl. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Pexels.

11 lipca 2023