Imigranci

Emigracja zarobkowa na Wyspy. Są oferty pracy dla Polaków

Brytyjski rząd kusi ułatwieniami wizowymi pracowników medycznych i twórców nowych technologii. Daje też specjalne uprawnienia kierowcom zawodowym.

Kilka dni temu premier Boris Johnson zapowiedział interwencję rządu i wielką rekrutację do służb publicznych w całym kraju. Zatrudnienie będzie można szybko i bez problemu znaleźć w policji i więziennictwie, edukacji oraz w służbie zdrowia i służbach porządkowych.

Praca będzie, ale raczej dla osób, które na Wyspach już mieszkają, a nie dla tych, którzy dopiero się tam wybierają. Korzystny dla nowych emigrantów wyłom w przepisach zrobiono tylko jeden. Dotyczy on zagranicznych pracowników sektora medycznego i ich rodzin.

Narodowa Służba Zdrowia (NHS) w Wielkiej Brytanii już od lat cierpi na chroniczny niedobór wykwalifikowanego personelu. Sytuację pogarsza obecna pandemia i nowa, bardziej zakaźna odmiana wirusa, która odstrasza potencjalnych kandydatów do pracy.

Jak głosi oficjalna strona rządowa gov.uk, polscy lekarze, pielęgniarki, ratownicy czy rehabilitanci, którzy zdecydują się w najbliższych miesiącach wyjechać do pracy w Wielkiej Brytanii, będą potraktowani inaczej niż reszta tegorocznych emigrantów zarobkowych.

Przede wszystkim ominie ich długotrwała procedura związana ubieganiem się o wizę pracowniczą. W ich przypadku procedury będą uproszczone do niezbędnego minimum. Do tego nie będą płacić specjalnych dopłat imigracyjnych na cele opieki zdrowotnej.

Ofert pracy na Wyspach nie zabraknie też dla polskich kierowców zawodowych. Sektor transportowy ma w umowie handlowej zawartej pomiędzy Wielką Brytanią a Komisją Europejską zagwarantowane korzystniejsze warunki pracy i swobodnego wjazdu do kraju w stosunku do pozostałych pracowników z Unii Europejskiej.

Wywołany pandemią i lockdownami dynamiczny rozwój usług e-commerce oraz automatyzacja w wielu fabrykach zwiększyły również zapotrzebowanie na Wyspach na pracę inżynierów oprogramowania, programistów stron WWW, specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa. Nadal w czołówce najbardziej poszukiwanych przez pracodawców na Wyspach ekspertów są właśnie Polacy. Znają oni nie tylko świetnie język angielski, ale też brytyjską kulturę pracy, gdyż często w trakcie studiów odbywali na Wyspach praktyki i staże.

Tymczasem polscy informatycy i inżynierowie mogą już nie chcieć wyjeżdżać zarobkowo na Wyspy. Podobne warunki zatrudnienia, ale już bez konieczności przechodzenia przez wieloetapowe formalności wizowe, dostaną w Niderlandach, Skandynawii czy w Niemczech.

Wyjątkiem są tu twórcy firm innowacyjnych i startupów z dziedziny nowych technologii – oni, podobnie jak personel medyczny – dostają specjalne wizy bez konieczności przechodzenia przez skomplikowane procedury administracyjne i nowy system punktowy do wizy.

źródło: money.pl

11 stycznia 2021