News, Wykluczenie cyfrowe

Teraz w szkołach przydałyby się laptopy a są komputery stacjonarne. Dzięki stawkom WAT

Niedobór komputerów dla uczniów to poważny problem w każdej rodzinie, w której obecnie liczba uczących się lub pracujących zdalnie osób przewyższa liczbę sprzętu w domu. To poważny czynnik wykluczenia cyfrowego uczniów.

Dlaczego więc szkoły nie wypożyczają sprzętu uczniom na czas nauki zdalnej? Nie jest to takie proste, bowiem szkoły mają komputery stacjonarne, a prawie nie mają laptopów. Komputery stacjonarne trudno dać uczniom do domów, z laptopami byłoby prościej. Taka sytuacja wynika z faktu, że komputery stacjonarne dla szkół obłożone są zerowym VAT-em, ale na laptopy jest on już naliczany. Dlatego w czasie zdalnej nauki brak sprzętu stanowi tak duży problem.

Różne stawki VAT-u na różne szkolne komputery zapisane są w ustawie o VAT, uchwalonej tuż przed wejściem Polski do Unii Europejskiej. Zgodnie z tą ustawą szkoły mogą zakupić z zerową stawką VAT tylko i wyłącznie zestawy komputerów stacjonarnych oraz drukarki czy skanery. W korzystnej, zerowej stawce nie mieszczą się jednak laptopy. Te przepisy nie zmieniły od prawie dwudziestu lat, podczas gdy technologia poszła niezmiernie do przodu.

Gdyby nie ta ustawa, zamiast pracowni stacjonarnych większość szkól miałaby zapewne pracownie z komputerami przenośnymi, co nie tylko umożliwiłoby dzieciom korzystanie z laptopów w każdej sali, ale także właśnie teraz korzystanie z przenośnego sprzętu w domu.

Ministerstwo Finansów tłumaczy, że wprowadzenie zmian do ustawy może być kłopotliwe ze względu na dyrektywy unijne. Jednak 21 kwietnia ogłosiło, że zezwala na zerowy VAT na laptopy dla szkół. Zezwala nie bezpośrednio szkołom, które chcą taki sprzęt kupić, ale firmom, które chcą szkołom laptopy podarować.

Szkoły patrzą na to dość sceptycznie. Zupełnie nie urządza to placówek, które chcą samodzielnie decydować, jaki sprzęt kupić, a nie liczyć na darczyńców.

źródło: TVN24

23 kwietnia 2020