News

Lesko. Pomagają ofiarom przemocy, ale teraz sami jej potrzebują

Kiedy w ich domach dział się koszmar, jak były w nich bite i katowane, znalazły schronienie w Ośrodku Wsparcia SOS w Lesku. Odzyskały tam spokój i poczucie bezpieczeństwa, a teraz znowu się boją. Ośrodek może przestać istnieć, bo w rezerwie budżetowej państwa nie znalazła się dla niego nawet złotówka. Rzecznik wojewody podkarpackiego obiecał jednak, że środki się znajdą.

Ośrodek w Lesku na przestrzeni blisko 17 lat pomógł 800 osobom. Nie tylko kobietom czy dzieciom, ale także mężczyznom, którzy doświadczali przemocy. Teraz placówka sama potrzebuje pomocy.

– Może nam nie starczyć na 2-3 miesiące funkcjonowania, bo wzrosły wszystkie opłaty, wzrosły koszty płacy minimalnej i zaczęła się bezradność – mówi Joanna Szurlej, dyrektorka ośrodka.

Działalność ośrodków wsparcia finansowana jest ze środków Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, z funduszy z Krajowego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie. Tegoroczna dotacja wynosi niecałe 522 tysiące złotych. Jak wylicza dyrektorka ośrodka, brakuje około 200 tysięcy.

– Cały czas dotacja ministerialna była niewystarczająca, ale jakoś dawaliśmy radę, dostawaliśmy rezerwę celową wojewody, a w tym roku dostaliśmy informację, że tej rezerwy celowej możemy nie dostać – wyjaśnia Szurlej.

Z pisma wiceminister rodziny i polityki społecznej do wojewody wynika, że województwo podkarpackie dostało na utrzymanie łącznie 4 ośrodków wsparcia i tak więcej, niż było to przewidziane w budżecie. „Nadwyżka wynosi 149 000 tysięcy złotych. Dlatego też województwo podkarpackie nie znalazło się na liście podziału rezerwy celowej na 2023 rok” – czytamy.

W przesłanej do nas odpowiedzi ministerstwo zapewnia, że rozpoczęto pracę nad nowym programem przeciwdziałania przemocy domowej i że premier podjął decyzję o uruchomieniu dodatkowych środków na zaspokojenie potrzeb miejscowych ośrodków. Pieniędzy ma być więcej, ale pojawia się jednak pytanie, czy będą na czas.

Michał Mielniczuk z Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie zapewnia, że nowe środki dotrą do ośrodków jeszcze w tym roku.

Dyrektorka ośrodka apeluje także do byłych podopiecznych, żeby zwrócili się o pomoc do wiceminister rodziny i polityki społecznej.

Źródło: oprac. za fakty.tvn24.pll. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Shutterstock.

18 lipca 2023