Wykluczenie społeczne

Kraków. Zamiast tradycyjnej kolacji wigilijnej – konwój z pomocą przemierzył miasto

W tym roku wigilia dla osób bezdomnych i potrzebujących odbyła się w Krakowie po raz 24. Ze względu na obostrzenia zawiązane z pandemią koronawirusa jej formuła została zmieniona. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Fundacja im. Brata Alberta wskazały ponad 20 miejsc, które odwiedził samochodowy konwój wiozący kilkadziesiąt tysięcy porcji dań wigilijnych i paczek z artykułami spożywczymi.

Konwój zawitał do schronisk i noclegowni dla bezdomnych, domów pomocy społecznej, warsztatów terapii zajęciowej i hospicjum. Przekazane zostały świąteczne paczki zawierające artykuły spożywcze i gotowe posiłki, także takie, które będzie można odgrzać w późniejszym czasie.

Pierwszy samochód w konwoju poprowadził Michał Kościuszko, kierowca rajdowy, syn Jana Kościuszki, pomysłodawcy i organizatora Wigilii.

Organizowana od 24 lat wigilia dla osób bezdomnych i potrzebujących, to tradycja, którą zaszczepił miastu Jan Kościuszko i która wpisała się w kalendarz działań charytatywnych. Kiedy w 1996 roku, podczas pierwszego spotkania rozdano około pięć tysięcy posiłków nikt nie spodziewał się, że przez kolejne dwie dekady na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia potrzebujący będą gromadzić się na krakowskim Rynku, by choć przez chwilę przestać czuć się samotnie, by skorzystać z realnej pomocy. Inicjatywa unaocznia skalę problemu ubóstwa, który często dotyczy osób starszych i samotnych. Podczas ubiegłorocznej edycji uczestnikom wydarzenia wydano ponad 50 tysięcy porcji wigilijnych potraw.

źródło: RMF24

21 grudnia 2020