Jest szansa, że osoby bezdomne korzystające z pomocy Stowarzyszenia Ku Dobrej Nadziei w Białymstoku nadal będą dostawały paczki żywnościowe. Kilka dni temu stowarzyszenie ogłosiło, że wstrzymuje wydawanie paczek. Powodem miał być brak dotacji, której w tym roku nie przyznało miasto.
Magazyny Banku Żywności, z zasobów którego korzysta białostockie Stowarzyszenie Ku Dobrej Nadziei, są pełne. Żywność wydawana jest bezdomnym i potrzebującym raz w miesiącu. W stowarzyszeniu zajmują się tym dwie osoby.
Wcześniej zajmowali się tym wolontariusze, ale po zmianie przepisów stowarzyszenie musiało zatrudnić osoby z uprawnieniami, a później im zapłacić. W tym roku pojawił się problem.
Rocznie stowarzyszenie dostawało na ten cel z miejskiej kasy dwadzieścia tysięcy złotych. W tym roku miasto nie przyznało jednak dotacji.
Dotację dostała inna organizacja, a „Ku Dobrej Nadziei” poinformowało podopiecznych, że w kwietniu paczki nie będą wydawane. Miesięcznie z pomocy korzystało ponad tysiąc osób.
Jest szansa, że miasto i stowarzyszenie dojdą do porozumienia. Magistrat zaproponował możliwość starania się o dotacje w konkursie na małe granty.
Stowarzyszenie wystąpiło już z wnioskiem o wsparcie. Miasto zaoferowało dziesięć tysięcy złotych na trzy miesiące.
O tej sprawie pisaliśmy już wcześniej na: https://www.wykluczeni.pl/bialystok-stowarzyszenie-ku-dobrej-nadziei-z-nadzieja-na-grant/
źródło: TVP 3 Białystok
