W rolnictwie brakuje pracowników sezonowych głównie ze względu na epidemię koronawirusa. Z tego powodu, minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski oraz szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg zaapelowali do Polaków o wsparcie rolników przy zbiorach 2020 r.
Swój apel skierowali przede wszystkim do bezrobotnych. Praca przy zbiorach 2020 może być – ich zdaniem – dobrym rozwiązaniem zwłaszcza dla tych osób, które mają potrzebę dorobienia, tym bardziej, że stawki w rolnictwie są coraz bardziej atrakcyjne. Przedstawiciele rządu uważają także, że praca przy zbiorach jest bezpieczniejsza, co może być dobrym pomysłem na zarobienie pieniędzy po okresie przebywania w izolacji.
Minister Maląg powiedziała, że trzeba zrobić wszystko, aby zbiory nie zmarnowały się. Pomóc mają w tym agencje pracy, które będą wyszukiwać pracowników sezonowych zainteresowanych pracą przy zbiorach 2020. Poinformowała, że mamy obecnie około 960 tysięcy bezrobotnych co stanowi około 5,7 proc. ogółu zatrudnionych. Część z tych osób posiada prawo do zasiłku, ale część, ok. 600 tys., jest bez tego prawa. Mamy na terenie Polski 340 Powiatowe Urzędy Pracy. W nich zatrudnionych jest około 4,1 tys. pośredników pracy. Są to ludzie gotowi, aby nieść wszelką pomoc i umożliwić rolnikom pozyskanie rąk do pracy.
Przedstawiciele rządu wskazali także na możliwość zatrudniania cudzoziemców, oczywiście przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa sanitarnego, określonych przez GIS. Rząd wprowadził ułatwienia dla cudzoziemców, którzy mogą już przekraczać naszą granicę.
źródło: Internet
