Niepełnosprawność

Zrobili to! Niepełnosprawni ze Skarżyska-Kamiennej zdobyli Koronę Gór Polskich

Niepełnosprawni wychowankowie „Szkoły do zadań specjalnych” – Zespołu Placówek Edukacyjno Wychowawczych w Skarżysku-Kamiennej w poniedziałek 27 czerwca weszli na Rysy. W ciągu 10 miesięcy zdobyli Koronę Gór Polskich – wspięli się na 28 szczytów. To niesamowity wyczyn.

16-osobowa grupa niepełnosprawnych i ich opiekunów z Zespołu Placówek Edukacyjno Wychowawczych w Skarżysku-Kamiennej, prowadzona przez dwóch przewodników wysokogórskich, w poniedziałek 27 czerwca zdobyła Rysy, najwyższy polski szczyt (2499 metrów nad poziomem morza).

– Przeszliśmy 25 kilometrów w prawie 13 godzin, szlakiem od strony słowackiej. Wejście na Rysy jest tam łagodniejsze, niż od polskiej, ale i tak nie było łatwo. I tam trzeba się było wspinać trzymając łańcuchów, w dodatku w pewnym momencie nadeszła burza z gradem. Na szczęście ostatni odcinek pokonywaliśmy już przy sprzyjającej aurze – relacjonuje Marcin Kruk, dyrektor placówki.

Wejściem na Rysy zakończono niezwykły projekt „Niezłomni w Koronie Gór”. Podopieczni Zespołu Placówek Edukacyjno Wychowawczych wraz z nauczycielami postanowili zdobyć Koronę Gór Polskich – 28 najwyższych szczytów pasm górskich w kraju. Najpierw były przygotowania i zbieranie pieniędzy. Sprzęt podarował kielecki Decathlon, finansowo inicjatywę wsparły między innymi firmy Wtórpol i Mesko. Rozpoczęto go we wrześniu 2021 roku, od wejścia na najniższą z gór, należących do korony – świętokrzyską Łysicę (612 metrów n.p.m.). Na zakończenie projektu uczestnicy dali sobie dwa lata. To i tak niedługi czas, ale udało się go skrócić ponad dwukrotnie. – Zdobyliśmy Koronę Gór Polskich w 10 miesięcy, dokładnie – w 285 dni. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia sponsorów, którym bardzo dziękuję – podkreśla Marcin Kruk.

„Niezłomni w Koronie Gór” nie był wyzwaniem sportowym. Przede wszystkim dbano o bezpieczeństwo uczestników. Zgodnie z dobrą praktyką, na wspinaczki wybierano dni z dobrą pogodą, choć, jak to w górach, czasem zmieniała się niespodziewanie. Tempo i tak było imponujące. Najważniejsze było pokazanie, że niepełnosprawni również mogą pokonywać własne ograniczenia i dokonywać rzeczy, na które wielu zdrowych ludzi by się nie poważyło. Uczestnikom wypraw zdobywanie szczytów dało pewność siebie i wiarę we własne możliwości. No i wielką satysfakcję.

Oficjalne zakończenie projektu odbędzie się we wrześniu w Świętej Katarzynie. W tym samym miejscu, z którego „Niezłomni w Koronie Gór” wyszli na pierwszą wędrówkę. Marcin Kruk zapowiada, że wkrótce podejmą kolejne wyzwanie.

Źródło: oprac. za echodnia.eu. Zdjęcie z wejścia na Rysy – materiały prasowe.

29 czerwca 2022