Bezdomność

Zielona Góra. Caritas prosi o wsparcie

Robi się coraz chłodniej. Zima to najtrudniejszy okres dla bezdomnych i czas wzmożonej pracy Caritas. W Zielonej Górze już otwarto ogrzewalnie, działają też jadłodajnia i magazyn. Organizacja apeluje o pomoc, bo potrzeby są większe niż zwykle. Obok Polaków po wsparcie zgłaszają się też Ukraińcy.

20 października magazyn żywnościowy Caritas był niemal pusty. Takie dni na szczęście zdarzają się rzadko. Codziennie z pomocy Caritas w Zielonej Górze korzysta ok. pięciuset osób.

Każdego dnia w jadłodajni przy ul. Bema rozdawana jest ciepła zupa, chleb i różne produkty żywnościowe. Przy okienku ustawiają się nie tylko bezdomni, ale również osoby, których na zakup jedzenia po prostu nie stać.

Wielu potrzebujących zgłasza się też do magazynu odzieży przy ul. Dworcowej. Część rzeczy wystawiona jest tu na zewnątrz, by ułatwić poszukiwanie potrzebnych ubrań. Obecnie Caritas apeluje do darczyńców o pomoc, bo jest coraz zimniej, a brakuje ciepłej odzieży.

Rzeczy potrzeba więcej niż w poprzednich latach, bo nadal do Caritas zgłasza się wielu uchodźców z Ukrainy. By ułatwić komunikację w magazynie pracują ukraińscy wolontariusze.

Każdego roku w październiku Caritas otwiera tzw. ogrzewalnię. Właśnie kończy się w niej drobny remont. W tym miejscu bezdomni mogą pobyć w ciepłym pomieszczeniu i wziąć gorącą kąpiel.

Osoby, które chcą pomóc mogą przynosić odzież, czy żywność do magazynu przy ul. Dworcowej.

Źródło: oprac. za gorzow.tvp.pl. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Shutterstock.

20 października 2022