Kiedy nadchodzi zima, a temperatura powietrza spada w nocy poniżej zera, najtrudniej jest osobom bezdomnym. Mimo że w Szczecinku działają punkty noclegowe, nie każdy może lub chce z takiej możliwości skorzystać. Warunek jest bowiem jeden: trzeba być trzeźwym.
Jednym z powodów jest m.in. to, że osoby pod wpływem alkoholu zachowują się inaczej i często nie kontrolują swojej złości. Przekonali się o tym w minionym tygodniu pracownicy schroniska dla bezdomnych w Szczecinku.
W czwartek, 8.12 w “Zaciszu” musiała interweniować Straż Miejska. Chodziło o mężczyznę, który był pod wpływem alkoholu i nie chciał się zgodzić na przebadanie alkomatem.
Po sprawdzeniu okazało się, że miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Musiał opuścić schroniska, ale wcale nie chciał.
Doszło do awantury, podczas której bezdomny zaczął grozić strażniczce miejskiej, a nawet uderzył ją pięścią w ramię.
Na miejsce została wezwana również policja. Mężczyzna został doprowadzony do policyjnej izby zatrzymań.
Źródło: oprac. za szczecinek.com. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Shutterstock.