Sopocki magistrat poinformował o przygotowaniach do rozpoczęcia Szkoły dla Rodziców z Ukrainy. Będzie to cykl bezpłatnych zajęć z psychologiem dla osób, które chcą nauczyć się tworzenia zdrowych relacji ze swoimi dziećmi i potrzebują wsparcia w sprawach wychowawczych.
Uczestnicy porozmawiają również o tym, jak nadużywanie internetu i nowych technologii przez dzieci i młodzież wpływa na ich mózg, na rozwój i jak poradzić sobie z e-uzależnieniem.
Dyrektor sopockiego MOPS-u Andrzej Czekaj przypomniał, że w kurorcie mieszka spora grupa obywateli Ukrainy, którzy przybyli do miasta w związku z wybuchem wojny. – Większość z nich to kobiety z dziećmi – zauważył.
Podkreślił, że część z nich już się zaaklimatyzowała w mieście i usamodzielniła. Ale – jak zaznaczył – są też osoby, które potrzebują wsparcia, aby odnaleźć się w nowej rzeczywistości i nowym miejscu.
– Niektórzy potrzebują pomocy materialnej, wiele osób pomocy psychologicznej czy wsparcia w wychowaniu dzieci – stwierdził.
Wiceprezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim podkreśliła, że dzieci, które przyjechały do kurortu z Ukrainy, od wielu miesięcy żyją w ogromnym napięciu.
– Tak samo, jak ich rodzice muszą stawić czoła ekstremalnie trudnym wyzwaniom w obcym kraju, w nieznanych realiach – podkreśliła.
Jej zdaniem mieszkające w Sopocie dzieci, które przyjechały z Ukrainy, są często pozbawione kontaktu z bliskimi, szczególnie z ojcami, dziadkami, a także swoimi przyjaciółmi, rówieśnikami. – To może negatywnie wpływać na ich kondycję psychiczną – oceniła Czarzyńska-Jachim.
Psycholog, który będzie prowadził zajęcia, posługuje się językiem ukraińskim.
Źródło: oprac. za radiogdansk.pl. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Shutterstock.
