News, Wykluczenie społeczne

Raport OECD ws. różnorodności. Polska mało przyjazna dla imigrantów, mniejszości oraz wykluczonych

Mimo postępów, Polska w ostatnich latach osiąga gorsze wyniki pod względem różnorodności, akceptacji dla mniejszości etnicznych i migrantów, wynika z raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).

Raport OECD zatytułowany „Wszystkie ręce na pokład? Różnorodność dla każdego” („All hands in? Making diversity work for all”) dotyczy m.in. tytułowego zagadnienia w krajach członkowskich OECD.

W raporcie sprawdzono m.in. jak wygląda sytuacja na rynku pracy grup, które mogą być dyskryminowane ze względu na pochodzenie etniczne, płeć, niepełnosprawność czy wiek.

Porównywano dane z 2017 i 2018 r. z danymi z 2007 i 2008 r. Raport uwzględnia pojęcie różnorodności pod kątem obecności w społeczeństwie grup najczęściej dyskryminowanych: imigrantów i ich rodzin, mniejszości etnicznych, osób LGBT+, osób starszych, osób z niepełnosprawnościami i kobiet.

Polska: Mniej pracy dla kobiet, osób starszych i niepełnosprawnych

Analizy OECD prowadzone na przestrzeni lat dotyczą m.in. różnorodności religijnej, płciowej, etnicznej i wiekowej.

W zestawieniu dotyczącym sytuacji na rynku pracy w Polsce zanotowano wyraźny wzrost nierówności na tle płci, wieku i niepełnosprawności. Luka między aktywnością zawodową mężczyzn i kobiet wynosi 13,3 proc. na niekorzyść kobiet. W przypadku wieku luka wynosi 33,7 proc. na niekorzyść osób starszych (w wieku 55-64 lat). Z kolei w przypadku osób z niepełnosprawnościami to 28,7 proc.

Oznacza to, że kobiety, osoby starsze i osoby z niepełnosprawnościami zatrudniane są w polskim społeczeństwie rzadziej, niż mężczyźni, osoby młode czy pełnosprawne. Pomimo istniejących w dalszym ciągu różnic na rynku pracy raport odnotował poprawę sytuacji wymienionych grup na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat. Luki w zatrudnieniu ulegają więc stopniowemu zmniejszeniu.

W Polsce gorsze nastroje względem mniejszości etnicznych oraz osób LGBT

W raporcie OECD korzystniej wypada kwestia zatrudnienia imigrantów – mają o 3,5 proc. większy odsetek aktywności zawodowej w porównaniu do osób urodzonych w Polsce.

Pomimo korzystnej sytuacji zawodowej, osoby urodzone za granicą stanowią w Polsce jedynie od 0,3 do 3,4 proc. populacji. Niewiele więcej jest osób, których przynajmniej jeden rodzic pochodzi spoza Polski. Stanowią one od 2,1 do 7,7 proc. w grupie państw, w której znalazła się Polska. Z kolei osoby z różnymi stopniami niepełnosprawności stanowią od 16,3 do 17,7 proc.

Polska, razem z Łotwą, Włochami, Niemcami, Japonią, Węgrami, Finlandią i Słowenią, posiada w społeczeństwie największy odsetek osób w wieku 55-64 lat. W wymienionych krajach wynosi on od 20,3 do 21,4 proc.

Dodatkowo na przestrzeni dziesięciu lat (2008-2018) w Polsce pogorszyło się nastawienie względem mniejszości etnicznych, osób LGBT+ i imigrantów. Dla każdej z tych grup nastawienie Polaków pogorszyło się o około 2 proc. Podobny spadek odnotowano na Węgrzech, w Czechach, Grecji, a także na Łotwie.

Lepsze nastroje w stosunku do wymienionych grup społecznych – lepiej o 2 proc. niż dekadę temu – odnotowano w Austrii, Finlandii, Islandii, Japonii, Korei Południowej, Niemczech, Portugalii i Turcji. Polska znalazła się również na podium w kategorii państw najmniej różnorodnych religijnie razem z Meksykiem i Turcją.

Polska najmniej różnorodna?

W swoim raporcie OECD opracowało także indeks różnorodności wedle stanu w 2015 r. w oparciu o kraj urodzenia. Indeks bada prawdopodobieństwo wylosowania wśród obywateli danego państwa dwóch osób pochodzących z tego samego kraju. Osiąga on rozpiętość od 0 do 10. Wynik w wysokości 0 oznacza, że wszyscy obywatele urodzili się w tym samym kraju. Wartość 10 oznacza, że każda osoba pochodzi z innego państwa.

Indeks wykazał największą różnorodność dla Austrii, Izraela i Luksemburga, które uzyskały odpowiednio wartości w wysokości: 5,5, 6,5 oraz 7,1. Polska uzyskała w nim najniższy wynik – 0,1.

W raporcie przedstawiono także procent respondentów zgadzających się, że zamieszkiwany przez nie obszar jest miejscem przyjaznym dla mniejszości etnicznych, osób LGBT+ oraz imigrantów. W przypadku Polski wskaźnik ten w 2008 r. wyniósł ponad 30 proc. W 2018 r spadł poniżej 20 proc. Tymczasem średnia dla państw OECD nie uległa zmianie na przestrzeni dekady i wynosi około 55 proc.

Najwyższe wyniki odnotowano w Australii, Danii, Islandii, Kanadzie, Norwegii, Nowej Zelandii oraz Szwecji. W przypadku każdego z tych państw ponad 80 proc. respondentów uznało swój kraj za miejsce przyjazne dla mniejszości. Największa zmiana zaszła na Węgrzech, gdzie w 2008 r. wskaźnik wyniósł 55 proc., a obecnie spadł do około 10 proc.

Niewykorzystana infrastruktura

Pomimo negatywnych wyników dotyczących różnorodności, Polska podejmuje kroki na rzecz jej zwiększania. W Polsce kryteria różnorodności brane są pod uwagę w procedurach wydatkowania środków publicznych.

Ponadto każde przedsiębiorstwo zatrudniające powyżej 25 osób, pracodawcy oferujący formy zatrudnienia chronionego oraz ci, którzy ubiegają się o dopłaty do wynagrodzeń, zobowiązani są do dostarczenia danych o różnorodności płciowej, wiekowej, narodowościowej i sprawnościowej na każdym szczeblu zatrudnienia.

Korzystnie wygląda również polski stopień świadomości dotyczący działań prawnych przysługujących w przypadku dyskryminacji lub molestowania. W 2007 r. wynosił on 30 proc. Osiem lat później zwiększył się już do ponad 40 proc.

Polska posiada także najszerszą z uwzględnionych państw infrastrukturę współpracującą z OECD. Dane do raportu dostarczyli: Rzecznik Praw Obywatelskich, Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, Pełnomocnik Rządu ds. Społeczeństwa Obywatelskiego i Równego Traktowania i Państwowa Inspekcja Pracy.

Jak zwiększyć różnorodność? Zalecenia OECD

Raport wskazuje szereg wskazówek dla pracodawców na rzecz zwiększania różnorodności. Zalecane jest informowanie o korzyściach płynących z różnorodnego środowiska pracy, docieranie do potencjalnych kandydatów z wielu środowisk, tworzenie strategii różnorodności i walka z dyskryminacją.

Rady kierowane są również do pracodawców z sektora publicznego. OECD utworzyło dziesięciopunktową listę na rzecz zwiększenia różnorodności w społeczeństwie. Poza walką z dyskryminacją i dezinformacją, sektor publiczny powinien dawać przykład dla innych poprzez zatrudnianie szerokiej gamy pracowników. Powinni oni – jak przekonuje OECD – stanowić adekwatne odzwierciedlenie zróżnicowania społeczeństwa danego kraju.

źródło: euractiv.pl

9 września 2020