News, Wykluczenie cyfrowe

Polska na 23 miejscu w unijnym indeksie gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego

23 pozycja na 28 państw członkowskich. To miejsce Polski w unijnym indeksie gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego DESI 2020. W ciągu roku nasz kraj zyskał dwa oczka, ale – gdy wczytamy się w szczegóły – jest to raczej marna pociecha.

Zdaniem Komisji Europejskiej, która przygotowała raport, naszym największym atutem są mobilne usługi szerokopasmowe. Poziom ich wykorzystania został oceniony jako najwyższy w skali UE. Wzrosła również ocena cyfrowych usług publicznych. Niestety nie na wszystkich polach radzimy sobie tak dobrze.

O ile całkiem nieźle idzie nam z infrastrukturą, o tyle wciąż słabiej radzimy sobie z kompetencjami. Z raportu wynika bowiem, że 15 proc. Polaków nie korzysta z internetu, a podstawowe umiejętności cyfrowe – czyli wysyłanie maili, korzystanie z e-administracji, obsługiwanie bankowości elektronicznej czy po prostu wyszukiwanie rzeczy w sieci – posiada mniej niż połowa społeczeństwa w wieku od 16 do 74 lat (44 proc.). Średnia dla UE wynosi prawie 60 proc.

W biznesie też wcale nie jest dużo lepiej. W Polsce wysoce „scyfryzowanych” firm jest 3 proc. (w UE 26 proc.). Z kolei niskim stopniem cyfryzacji charakteryzuje się sporo, bo 60 proc. polskich przedsiębiorstw. W Unii Europejskiej ten wskaźnik wynosi 39 proc.

To wszystko odbija się na zatrudnieniu specjalistów w obszarze IT. A ściślej w ogromnej luce, która niezmienne trawi ten rynek. W całej Unii mówi się 600 tys. wakatów. W Polsce ten niedobór oceniany jest na 50 tys. i choć na rynku przybywa specjalistów w dziedzinie nowych technologii, ich liczba wciąż jest poniżej średniej UE, jak czytamy w raporcie DESI 2020. W Polsce specjaliści IT stanowią 3 proc. wszystkich pracowników. W Unii Europejskiej średnia – też niespecjalnie rekordowa – wynosi 3,9 proc.

źródło: money.pl

12 lipca 2020