Ta sprawa bulwersuje wielu pracowników domów pomocy społecznej. Jeszcze niedawno pomagali oni mieszkańcom wypełniać wnioski o 500 plus dla niepełnosprawnych, a teraz okazuje się, że niewiele z tych pieniędzy zostaje do dyspozycji podopiecznych.
Osobom, które dostają 500 plus dla niepełnosprawnych, a są w domu pomocy społecznej, część z tych pieniędzy jest zabierana. Po prostu 500 plus wliczane jest do dochodu, od którego potrącana jest od mieszkańca opłata za pobyt.
To zaskakujące, bo przepisy ustawy o świadczeniu uzupełniającym dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji (tak oficjalnie nazywa się 500 plus dla niepełnosprawnych) mówią, że świadczenie to nie jest dochodem, który podlega opodatkowaniu.
Opodatkowaniu nie podlega, ale do dochodu się wlicza. Zresztą, to zależy, do jakiego celu dochód jest liczony. Bo raz 500 plus dla niesamodzielnych jest dochodem, raz nie.
Wynika to z przepisów ustawy o pomocy społecznej. I ustawa o świadczeniu uzupełniającym tego nie zmieniła. Najkrócej mówiąc: – jeśli pracownik socjalny ustala prawo do świadczeń finansowych, czyli do jakiegoś zasiłku i sprawdza kryterium dochodowe – 500 plus dla niepełnosprawnych nie jest brane pod uwagę, jako dochód. Jeśli jednak ustala się prawo do świadczeń niepieniężnych, czyli np. usług opiekuńczych, pobytu w domu pomocy – 500 plus wlicza się do dochodu, mimo że jest nieopodatkowane.
źródło: Gazeta Pomorska
