Z miesiąca na miesiąc przybywa obcokrajowców, którzy chętnie podjęliby pracę na Opolszczyźnie. Rąk do pracy brakuje w wielu branżach. Dla przedsiębiorców to dobry moment by szukać też pracowników sezonowych.
Coraz więcej obcokrajowców szuka pracy na Opolszczyźnie. Do urzędów pracy w kwietniu zgłosiło się około 12 tysięcy osób. Dla porównania, w poprzednich miesiącach, nawet przed pandemią chętnych do pracy było zwykle około 8 tysięcy osób miesięcznie. Dla pracodawców to korzystne bo ciągle potrzebują ludzi. Szczególnie potrzebni są pracownicy w drogownictwie, branży budowlanej, przemyśle, a nawet w ogrodnictwie i rolnictwie. Zwykle obcokrajowcy zatrudniają się na 6-9 miesięcy – wynika z danych WUP Opole.
A rąk do pracy, nie tylko z zagranicy, szukają Opolscy przedsiębiorcy. W urzędach pracy czeka nawet 3 tysiące ofert dla budowlańców, pracowników przemysłu i branży gastronomicznej. Mimo to bezrobocie na Opolszczyźnie spada. Na koniec kwietnia zatrzymało się na 6,8 procent. To o 4 dziesiąte mniej niż na początku roku. Najwyższe jest w powiecie głubczyckim – sięga już 10 procent. Najmniej – niecałe 4 procent – wynosi bezrobocie w Opolu.
źródło: Radio ESKA
