Imigranci, News

Imigranci liczę na lepsze jutro

Zdezorientowani, często zagrożeni pozbawieniem pracy albo już bezrobotni ze względu na „lockdown” spowodowany przez epidemię. Ci którzy pracują, często wykonują czynności fizyczne bez możliwości pracy zdalnej i uniknięcia zagrożenia zakażeniem. Niepewni jutra i z utrudnionym powrotem do domu. Tak wygląda dziś sytuacja imigrantów.

Daje się zauważyć niepewność i niepokój wśród imigrantów, zwłaszcza zatrudnionych w usługach czy gastronomii, w których trwają właśnie przestoje w pracy. Istnieje obawa utraty źródła zarobku albo z dnia na dzień stania się bezrobotnymi, co bywa, że wiąże się z dramatyczną groźbą utraty mieszkania, zapewnianego przez pracodawcę. Zdarza się też, że strata pracy wiąże się z utratą podstawy prawnej pobytu w Polsce.

Z obserwacji pracowników zajmujących się migracją wynika, że wiele osób decyduje się pozostać w Polsce, licząc na lepsze jutro oraz wiedząc, że powrót do kraju nie jest łatwy. Na przykład obywatele Ukrainy, będący zdecydowaną większością wśród pracujących w naszym kraju obcokrajowców, granicę przekroczyć mogą wyłącznie samochodem lub pieszo. Niedawna panika spowodowana głosami, że nasz południowo-wschodni sąsiad zamierza zamknąć granicę, także dla własnych obywateli, pokazuje, że warto śledzić oficjalne informacje oraz aktualizowane na bieżąco profile organizacji pozarządowych.

Jest nadzieja, że duża grupa imigrantów pracy nie straci. Ale mogą wystąpić problemy z wypłatą pensji. Podobne sytuacje zdarzały się także wtedy, gdy biznes działać mógł bez przeszkód, a teraz w wielu branżach nastąpił kryzys. Tę groźbę pogłębia fakt, że niektórzy zagraniczni pracownicy żeby przeżyć mogą chwytać się jakiejkolwiek pracy, także tej niezalegalizowanej.

źródło: Dziennik Bałtycki

31 marca 2020