Więzienie

Bliscy więźniów walczą o wznowienie widzeń

W związku z pandemią COVID-19 w zakładach karnych obowiązuje zakaz tradycyjnych widzeń. Bliscy więźniów ubiegają się, by luzowanie obostrzeń w kraju objęło także tę kwestię. Powstała w tej sprawie petycja, którą podpisało już prawie 3700 osób. Inicjatorzy akcji skierowali też list do premiera Mateusza Morawieckiego. 

Od 17 października w zakładach karnych w całym kraju widzenia z osobami bliskimi nie są udzielane. Natomiast widzenia osób pozbawionych wolności z osobami urzędowymi (np. adwokatami) odbywają się jedynie w godzinach pracy administracji, bez możliwości wcześniejszej rezerwacji.

Wcześniej ze względu na restrykcje osadzeni mogli widzieć swoich bliskich jedynie za pleksą, a w widzeniach nie mogły brać udziału osoby nieletnie. Oznacza to, że niektórzy osadzeni nie mieli szans spotkać na żywo swoich dzieci od 13 miesięcy. Ta sytuacja doprowadziła do buntu ich bliskich, którzy postanowili walczyć o prawo do widzeń.

W ramach akcji przygotowano petycję skierowaną do ministra sprawiedliwości, w której bliscy osób osadzonych ubiegają się o przywrócenie normalnych widzeń przy stoliku (bez pleksy), w których będą mogły brać udział dzieci skazanych, a także m.in. o wznowienie przepustek dla skazanych, widzeń bezdozorowych i pracy wolnościowej. Petycję podpisało już niemal 3700 osób.

Oprócz petycji bliscy więźniów skierowali także pismo do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym zwrócili uwagę na to, jak istotna jest kwestia widzeń osób osadzonych.

źródło: onet

6 maja 2021