Przez ten czas do miasta przyjechało kilka tysięcy uchodźców. Mieszkali oni w hotelach i pensjonatach, ale również w prywatnych domach.
Jak mówi zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz, akcja pomocy zaczęła się już następnego dnia po ataku Rosji na Ukrainę.
W ciągu kilku dni uruchomiliśmy bazę kontaktów. Zgłosiło się wielu wolontariuszy. Zorganizowaliśmy punkt koordynacji zbiórek i pomocy. Powoli przybywało do nas coraz więcej uchodźców. W szczytowym momencie było ich tu nawet około 2000. Kilkaset rodzin chciało przyjąć ich pod swój dach i w taki sposób pomóc. Obecnie w prywatnych domach mieszka 466 Ukraińców.
Ukraińcy przez cały rok mogli również liczyć na wsparcie materialne.
Została uruchomiona zbiórka na pomoc uchodźcom. Zebrano kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wysłaliśmy na Ukrainę kilkanaście transportów niezbędnego sprzętu, żywności i ubrań. W mieście funkcjonował również punkt pomocy. Można było w nim zostawić dary, a uchodźcy przychodzili tam i brali to, co było im potrzebne oraz zgłaszali jakieś problemy. Bractwo Bartne wykuwało natomiast metalowe klamry, którymi spina się umocnienia okopów.
Obecnie w Augustowie jest około tysiąca Ukraińców. Do szkół podstawowych i przedszkoli uczęszcza 160 dzieci.
Źródło: oprac. za radio.bialystok. pl. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Shutterstock.
