Wykluczenie społeczne

Wykluczenie komunikacyjne w Polsce. Problem narasta!

Dziś branża transportu osobowego w Polsce leży! Powód? Ta część sektora nigdy nie była przesadnie rentowna. A pandemia jedynie poszerzyła problem. Polacy przestali podróżować autobusami. Woleli własne samochody. Dlatego w czasie ograniczeń koronawirusowych przychody ze sprzedaży biletów spadły nawet o 80 proc. To katastrofalny wynik! 

Tyle że dziś sytuacja może się odwrócić i paradoksalnie decyduje o tym inflacja. Rosnące koszty życia i ceny paliwa sprawiają, że Polacy szukają oszczędności. Może to dotyczyć m.in. rezygnacji z jeżdżenia własnym autem. Tu właśnie pojawia się szansa dla PKS-ów czy też prywatnych przewoźników.

Kluczowym powodem ograniczania jazdy samochodem jest wzrost cen paliw, na który wskazało 79 proc. osób deklarujących, że obecnie rzadziej korzysta z tego środka transportu. Dla 42 proc. z nich głównym powodem zmiany sposobu podróżowania jest konieczność oszczędzania, a 37 proc. zwyczajnie nie stać już na ten środek transportu.

Trudna sytuacja przewoźników prowadzi do pogłębiającego się w Polsce wykluczenia komunikacyjnego. Polacy przez ostatnie lata stawiali głównie na auta prywatne. W Polsce na 1000 mieszkańców przypada aż 664 samochodów. Jesteśmy pod tym względem w czołówce wśród wszystkich krajów UE. A to dobija od lat firmy operujące na krótkich dystansach. Skutek? Maleje liczba połączeń i rośnie liczba miejsc, z których autobusem nie da się dotrzeć prawie nigdzie.

Wykluczenie komunikacyjne jest o tyle poważnym problemem, że potęguje wykluczenie społeczne w innych obszarach życia. Utrudnia dostęp do usług publicznych, w tym edukacyjnych.

Źródło: oprac. za infor.pl. Zdjęcie ilustracyjne – fot, archiwum.

20 października 2022