Takie miejsca jak Trójmiasto przyciągają w sezonie letnim osoby bezdomne z różnych części Polski. Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta w Gdańsku apeluje o naszą uwagę i podpowiada jak pomóc.
Słońce, bliskość morza, tętniące życiem miasto – to powody, które przyciągają w sezonie do Trójmiasta nie tylko turystów, ale także osoby znajdujące się w kryzysie bezdomności.
O tych, którzy nie mają dachu nad głową pamiętamy zimą, zwłaszcza w czasie mrozów. Lato usypia naszą czujność. Noce są ciepłe. Na każdym kroku sezonowe, tanie punkty gastronomiczne, więc łatwiej o posiłek. Tymczasem w tym wakacyjnym środowisku nie brakuje zagrożeń dla osób bezdomnych.
Niesienie pomocny ułatwia stworzona w Hiszpanii aplikacja Arrels Locator, dostępna także w Polsce. Wystarczy zainstalować ją na telefonie. Pozwala oznaczać na mapie miejsca, w których widzimy bezdomnych potrzebujących pomocy, ale w kondycji nie wymagającej hospitalizacji. Streetworkerzy dotrą do nich w ciągu najbliższych godzin i spróbują namówić na pobyt w schronisku.
Wyspecjalizowany zespół Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta codziennie dociera do miejsc stanowiących zagrożenie, patroluje między innymi pustostany. Koło w Gdańsku sprawuje pieczę nad 16 placówkami na terenie całego Trójmiasta.
źródło: oprac. za TVP3 Gdańsk
