News, Zadłużenie

Rośnie liczba firm nieregulujących swoich zobowiązań

Małe i średnie przedsiębiorstwa w kwietniu zalegały z oddaniem 24 mld zł. W kolejnych miesiącach sytuacja się pogorszyła. Długi rosną szczególnie w branżach takich jak transport, gastronomia czy turystyka. Tam w wyniku zamrożenia gospodarki zdolność do spłaty znacznie spadła.

W całej gospodarce nieobsługiwane zadłużenie wzrosło w kwietniu, czyli pierwszym pełnym miesiącu lockdownu, o 572 mln zł. Z danych BIG InfoMonitor wynika, że największy wzrost, bo aż 12 proc. dotyczy sektora kulturalno-rekreacyjnego.

To wszystko sprawia, że przedsiębiorcy są coraz bardziej zdeterminowani, żeby odzyskać środki od dłużników. Wśród branż zlecających windykację królują obecnie: transportowa, budowlana, farmaceutyczna oraz szkoleniowa. Z kolei nowe kategorie dłużników to tzw. branża beauty, turystyka, hotele czy restauracje.

Przedsiębiorcy, którzy jeszcze mają kapitał, odstępują od natychmiastowej windykacji i zlecając odzyskanie długów, oczekują od firmy windykacyjnej wypracowania formuły korzystnej dla obydwu stron. Często bowiem dłużnika i wierzyciela wiążą wieloletnie współprace, które przynoszą obopólne korzyści. Część przedsiębiorców ma świadomość, że jakaś forma kompromisu z dłużnikiem jest potrzebna po to, aby nie stracić perspektyw współpracy po kryzysie.

Niestety, jest też druga strona medalu – liczba firm nieregulujących swoich zobowiązań rośnie. Wielu przedsiębiorcom zapewne nie uda się przetrwać kryzysu, a wraz z upływającym czasem maleją szanse na odzyskanie istotnej części zobowiązania. W pierwszym półroczu sądy ogłosiły upadłości aż 329 firm, zaś w samym czerwcu w Monitorze Sądowym i Gospodarczym poinformowano o upadłościach 58 firm.

źródło: money.pl

27 lipca 2020