Imigranci, News

Niskie ryzyko ubóstwa i wykluczenia społecznego źródłem atrakcyjności Polski wśród imigrantów spoza UE

Tylko Czechy wyprzedzają Polskę w rankingu krajów Unii Europejskiej z najniższym wskaźnikiem zagrożenia ubóstwem i marginalizacją społeczną cudzoziemców spoza UE. W naszym kraju odsetek ten wynosi 15 proc, podczas gdy w Czechach 10 proc.

Średnia w całej Unii Europejskiej jest dużo wyższa i sięga aż 45 proc. – wynika z danych Eurostatu podsumowujących 2019 r. Zdaniem ekspertów Personnel Service ten wynik to jedno z uzasadnień niesłabnącej atrakcyjności naszego kraju w oczach imigrantów, nawet w czasach szalejącej pandemii.

Najnowsze dane Eurostatu omawiają ryzyko ubóstwa i wykluczenia społecznego wśród społeczności w wieku 20-64 lata w Unii Europejskiej w 2019 r. Dzielą się na trzy kategorie: obywateli danego kraju, osób innej narodowości z UE mieszkających w danym kraju oraz osób spoza UE.

Polska pod względem zagrożenia ubóstwem jest jednym z najlepszych krajów do emigracji dla osób mieszkających poza terytorium Unii Europejskiej. W 2019 r. wskaźnik zagrożenia ubóstwem i marginalizacją społeczną wyniósł 15 proc., co oznacza spadek o 3 pp. w porównaniu rok do roku. W przypadku Czech wynik ten obniżył się o 9 pp. do 10 proc., co zapewniło naszym południowym sąsiadom pierwsze miejsce w rankingu.

Najwyższe zagrożenie ubóstwem lub wykluczeniem społecznym dla obywateli spoza Unii Europejskiej jest w Szwecji i Grecji (po 57 proc.) oraz we Francji i Hiszpanii (po 54 proc.).

– W 2019 roku Czechy odebrały Polsce tytuł kraju o najmniejszym ryzyku wykluczenia osób spoza UE. Nadal jednak jesteśmy w czołówce, co powoduje, że cudzoziemcy, w tym głównie z Ukrainy, chętnie przyjeżdżają do nas do pracy. Emigracja w 2020 roku osłabła tylko nieznacznie.

Jako kraj radziliśmy sobie z pandemią całkiem nieźle, a zapisy tarczy antykryzysowej zatrzymały wielu imigrantów w Polsce. Jeżeli aktualnie wdrażany program szczepień będzie postępował z sukcesem i obejmie też szersze grono imigrantów, można się spodziewać, że również w tym roku nie będziemy mieli do czynienia z odpływem kadry ze Wschodu – ocenia Krzysztof Inglot, Prezes Personnel Service i ekspert ds. rynku pracy.

Co ciekawe, w 2019 r. w Polsce ubóstwo i wykluczenie społeczne bardziej zagrażały obywatelom kraju niż cudzoziemcom. Dla rodzimych mieszkańców to ryzyko oszacowano na 18 proc.. Podobnie sytuacja wyglądała w Czechach, gdzie obcokrajowcy mieli mniejsze szanse na wykluczenie niż mieszkańcy kraju (11 proc.), choć tu różnica była mniejsza.

Analizując wyniki zbiorcze dla wszystkich państw Unii Europejskiej, w ciągu roku ryzyko wykluczenia i ubóstwa osób spoza wspólnoty nie uległo zmianie i w 2019 r. wyniosło 45 proc., czyli tyle samo ile w 2018 r. Dla napływowych obywateli z krajów UE takie zagrożenie spadło do poziomu 26 proc. (-3 pp.), a dla mieszkańców rodzimych do 20 proc. (-1 pp.). W przypadku osób mieszkających w danym kraju najwyższe zagrożenie ubóstwem lub wykluczeniem społecznym odnotowano w Grecji (31 proc.), Rumunii (28 proc.), Bułgarii (27 proc.) i we Włoszech (26 proc.).

– Polska pozytywnie wyróżnia się na tle pozostałych analizowanych krajów. Jesteśmy dla cudzoziemców krajem bezpiecznym, co w aktualnych warunkach ma podwójne znaczenie. Jeszcze jakiś czas temu to zarobki determinowały wybór danego kraju jako miejsca emigracji zarobkowej, teraz do głosu dochodzi też argument bezpieczeństwa.

Cudzoziemcy chcą, żeby kraj, do którego jadą oferował legalne zatrudnienie, darmowy dostęp do opieki medycznej i dobrze radził sobie z pandemią. Dowodem na to jest m.in. rosnąca liczba ubezpieczonych w ZUS cudzoziemców, których liczba pod koniec 2020 r. przekroczyła 720 tys. – podsumowuje Krzysztof Inglot.

źródło: Interia

21 lutego 2021