W 2022 roku budżet na refundację leków ma wzrosnąć aż o 2,8 miliarda złotych. Ten rekordowy wzrost zakłada przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia projekt rozporządzenia o podziale dodatkowych funduszy – informuje serwis Prawo.pl. Eksperci zwracają jednak uwagę na strukturę wydatków.
Resort zdrowia wysłał właśnie do konsultacji publicznych nowelizację rozporządzenia w sprawie podziału kwoty środków finansowych w 2022 r., które przewiduje 2,8 miliarda złotych więcej na refundację leków niż rok temu. Zamiast 15,9 mld zł będzie to 18,7 mld zł, co stanowi 16 proc. już znowelizowanego planu.
Do tej pory budżet z roku na rok był zwiększany o najwyżej 500 mln zł. Rekordowy wzrost środków w budżecie wynika częściowo z przyznania prawa do refundowanych leków obywatelom Ukrainy.
„Zmiana jest duża, co jest pozytywne, biorąc pod uwagę niezaspokojone potrzeby pacjentów – ocenia Irena Rej, prezes Izby Gospodarczej Farmacja Polska. – Skierowanie dodatkowych środków w tej wysokości wymaga stworzenia warunków ich wykorzystania – zapewnienia odpowiednich zasobów kadrowych w resorcie zdrowia oraz priorytetyzacji potrzeb” – dodaje.
Jednak, jak zwracają uwagę eksperci, ta podwyżka może nie wpłynąć na poprawę sytuacji niektórych pacjentów, gdyż do budżetu refundacyjnego wpłyną środki z Funduszu Medycznego, który miał być oddzielnym źródłem finansowania wybranych terapii, w tym onkologicznych.
Według Ireny Rej wliczenie środków z Funduszu Medycznego do całkowitego budżetu na refundację (tzw. CBR) prawdopodobnie ograniczy finansowanie innych leków refundowanych i negatywnie wpłynie na sytuację polskich pacjentów, którzy mogą stracić dostęp do nowoczesnych i skutecznych terapii lekowych, ratujących ich życie oraz zdrowie.
„W środkach na refundację nie mogą znajdować się pieniądze z Funduszu Medycznego. Zgodnie z deklaracjami powinny one bowiem stanowić dodatkowe źródło finansowania” – podkreśla Dorota Korycińska, prezes Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej.
Źródło informacji: PAP MediaRoom. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Shutterstock.
