Specjaliści alarmują: pijemy coraz więcej alkoholu. Statystyki są druzgocące: w przeprowadzonym ostatnio Ogólnopolskim Badaniu Nałogów aż co druga osoba zadeklarowała uzależnienie od alkoholu.
Alkoholizm to choroba, która dotyka nie tylko samego uzależnionego, ale i całe jego otoczenie. Uzależnienie od alkoholu stopniowo zabija od środka, powoli całkowicie zanikają instynkty i popędy, układ nerwowy przestaje prawidłowo funkcjonować. Niestety nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, a uzależnić może się każdy. Problem staje się coraz bardziej powszechny, co potwierdziło ostatnie badanie przeprowadzone przez specjalistów z Polskiej Akademii Nauk.
Ogólnopolskie Badanie Nałogów to projekt zainicjowany przez dwóch naukowców – dr hab. Mateusza Golę oraz Macieja Skorko. Po raz pierwszy miało miejsce na przełomie 2018 i 2019 roku. Kolejna edycja rozpoczęła się w czerwcu 2022 roku i trwała do września. W badaniach wykorzystano Nałogometr, czyli dostępne bezpłatnie narzędzie, z którego korzystają uzależnione osoby. W ostatniej obserwacji wzięło udział 20 826 osób (nie tylko z Polski, ale także z kilku innych krajów europejskich). Warunki niezbędne do dołączenia do badania spełniło 15477 osób… i aż 49,3% z nich zadeklarowało, że zmaga się z nałogiem alkoholowym.
Chociaż mogłoby się wydawać, że świadomość na temat szkodliwości alkoholu jest coraz większa, nadal należymy do krajów z największą konsumpcją. Główny Urząd Statystyczny szacuje populację Polaków, która pije alkohol przez 5 dni w tygodniu lub częściej na ponad 820 tys. (2% populacji).
Z kolei Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) zwraca uwagę, że alkoholizm w Polsce (zgodnie ze statystykami) dotyka około 700-900 tysięcy osób, przy czym liczba Polaków, którzy nadużywają alkoholu, jest znacznie wyższa i wynosi nawet ponad 2 miliony. Niestety, wielu alkoholików nie zdaje sobie sprawy z problemu i ignoruje pierwsze objawy uzależnienia. To, co powinno zaniepokoić, to m.in.:
- coraz lepsza tolerancja alkoholu
- luki w pamięci po spożyciu alkoholu
- szukanie okazji do picia
- wystąpienie zespołu abstynencyjnego
- zaniedbywanie ważnych, codziennych obowiązków (praca, dzieci), usprawiedliwianie szkodliwych zachowań
- utrata dotychczasowych zainteresowań
Źródło: oprac. za radiozet.pl. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Shutterstock.
