To jest sztuka… pisania ikon. Sztuka – za kratami, bo w Areszcie Śledczym w Białymstoku. Ma zmieniać serce i duszę osadzonych, ma resocjalizować i dawać nadzieję na lepsze życie.
W Zakładzie Karnym w Białymstoku więźniowie mają okazję uczyć się sztuki pisania ikon. Jak mówi mjr Małgorzata Błażewicz, dyrektor Aresztu Śledczego w Białymstoku – Osadzeni mogą nabyć wiedzę, czym jest ikona, poznać historię sztuki, historię religii, tradycję i zasady pisania ikon, a zwieńczeniem udziału w tym programie jest napisanie własnej ikony.
Wykonują je w tradycyjny sposób, naturalnymi farbami i na odpowiedniej desce. Sztuka ta nie tylko rozwija ich zdolności manualne. – Zastanawiamy się nad sensem życia i celem życia i myślę, że taka zaduma nad sensem życia przy pisaniu ikony bardzo skutecznie działa – mówi arcybiskup Jakub, arcybiskup białostocki i gdański.
Zajęcia z ikonopisania to szansa do poczucia namiastki normalnego życia. Jak powiedział ks. Adam Krzysztopowicz, kapelan Aresztu Śledczego w Białymstoku – Mają możliwość własnej rozmowy indywidualnej z Bogiem. Często poprzez swoją pracę próbują zrehabilitować się w oczach społeczeństwa. Jak dodaje Jan Grigoruk, ikonograf z Monasteru w Supraślu – Mogą uspokoić serca w tym trudnym dla nich miejscu, a z drugiej strony mogą poznać też technikę, która rozszerzy ich horyzonty artystyczne przy malowaniu w zupełnie innym stylu.
To, co się stanie z gotową pracą – zależy od nich. Przekazują w prezencie swoim bliskim, lub na fundacje, by pomóc chorym dzieciom.
Źródło: oprac. za bialystok.tvp.pl. Zdjęcie ilustracyjne – fot. Shutterstock.
